Ostatni weekend spędziłem z dzieckiem na Górze Żar. Wiem, niektórzy powiedzą pandemia, ryzyko. Szanuję poglądy innych ale uważam, że zdrowie psychiczne jest równie ważne. Dlatego właśnie wybraliśmy się z rodziną na Górę Żar.
Aby dostać się na Górę Żar musimy dojechać do Międzybrodzia Żywieckiego i stąd koleją linową wyjedziemy na Górę. Bilet góra-dół kosztuje 19 zł normalny a 15 ulgowy. Jeżeli zdecydujemy się na spacerek w jedną stronę to bilety będą kosztować odpowiednio 15 zł normalny i 12 ulgowy. Możemy też wyjechać z rowerem – doplata wynosi 3 zł. Tyle samo dopłacimy jeżeli na naszą wycieczkę zabierzemy swojego pupila. Zapłacić jeszcze musimy za parking.
Wyrwać się z domu naprawdę było warto. Wspaniale pojeździliśmy na „dupoltach” na północnym stoku. Zdziwiłem się, bo południowy stok – trasa narciarska jest w górnej partii naśnieżany. Także śniegu tutaj naprawdę nie brakuje. Przepiękne widoki, w niedzielę słoneczko, to wszystko sprawiło, że cudownie wypoczęliśmy. Jeżeli chcesz zobaczyć jak aktualnie wygląda Góra żar zerknij na kamerkę.
Wbrew temu co sądziłem, otwarty jest też całoroczny tor saneczkowy. Dla dzieci i dla dorosłych to naprawdę wielka frajda. Jeden zjazd kosztuje 10 zł, a dorosły z dzieckiem do 8 lat zapłaci 12 zł. Martynka była zachwycona zjazdem. Początkowe przerażenie i strach – szybko zamieniły się w uśmiech na twarzy dziecka. Więcej o samym torze na ich profilu Facebookowym.
Na górze czynne są też dwie knajpki. Oczywiście jedzenie podawane jest tylko na wynos. My kupiliśmy sobie w sobotę cieple napoje – obiadek jako ze mieszkamy u podnóża Góry Żar zjedliśmy w domu.
Kolejne moje zdziwienie wywołała możliwość lotu paralotnią. Tonny Szaman – zaprasza. Tonniego (Tomka) znajdziecie na FB – tutaj
Na szczycie Góry Żar jest zbiornik wodny wybudowany na potrzeby elektrowni szczytowo – pompowej. Zdjęcia z czasów jej powstawania zobaczycie na naszej mapce zaznaczając warstwę – zdjęcia archiwalne. Zdjęcia aktualne z Góry Zar można też zobaczyć w naszej galerii – zapraszam.
Poniżej krótki kilkuminutowy filmik z tego pobytu kręcony telefonem komórkowym.
P.S Jakość filmu jeszcze nie taka jak bym chciał, ale pomalutku do przodu ;).
Film kręcony telefonem Huawei Mate 20 Lite .